tabletki na rzucanie palenia

Jaką zająć postawę wobec palenia papierosów?

1
rzucanie palenia
Gdy już porusza się temat palenia papierosów, a właściwie bardziej rzucania palenia, siłą rzeczy wychodzi z tego straszenie ludzi. Straszenie konsekwencjami. Tego nie da się uniknąć. No bo w tym wypadku można przyjąć dwie postawy. Z zasady skrajne.

Można rzecz bagatelizować i twierdzić uparcie, że jacyś nawiedzeni goście bronią człowiekowi tej małej przyjemności. Wszak papieros to nie zbrodnia. Nikogo się nie zabija, można być dobrym współmałżonkiem i rodzicem. Można kochać ludzi i zwierzęta, a nawet pozytywni bohaterowie nie są wszak pozbawieni drobnych wad charakteru. Zawsze jeszcze panowie mogą dodać, że facet bez nałogów to nie facet…

Druga skrajność polega na dowodzeniu, jakie to szkody zdrowiu przynosi palenie. Na wynajdowaniu wszelkich możliwych chorób, by palacza wystraszyć. Trzeba nim wstrząsnąć to się opamięta. Trzeba pobudzić jego wyobraźnię,.

Sami przyznacie, że trudno zająć inne prócz tych dwóch stanowisko. No chyba, że jeszcze weźmiemy pod uwagę całkowitą obojętność. Ja nie palę i temat mnie nie interesuje. Do pewnego czasu tak właśnie sam postępowałem. Rzuciłem palenie ze względu na zdrowie i sport, ale niespecjalnie interesowało mnie co z tym zrobią inni. Jednak to na dłuższą metę się nie udaje.

Nie tylko dlatego, że nie można obojętnie patrzeć jak ludzie wokół nas niszczą sobie zdrowie, ale też od czasu do czasu złość mnie bierze, jak ktoś mi dmucha dymem w twarz i nie widzi w tym problemu. Powiecie, że to nie jest już sprawa samego palenia, ale zwykłej grzeczności. Może i tak. Niemniej przeszkadza i tyle.

W każdym razie mam nadzieję, że nie weźmiecie mi tego za złe, ale z obojętności przeszedłem do straszenia. Potraktujcie to z pewnym przymrużeniem oka, aczkolwiek nie tak dużym by nic nie robić. Wbrew pozorom jestem po Waszej stronie i po stronie Waszego zdrowia.

Następny straszak na palących mężczyzn – choroba Burgera


Kolejnym poważnym straszakiem jest choroba Burgera. Sam opis brzmi dość nieprzyjemnie. Jest to odcinkowe i wieloogniskowe zapalenie żył. Co się za tym kryje? Stopniowe zawężanie i zamykanie mniejszych tętnic w kończynach dolnych, a niekiedy górnych. Niejednokrotnie można przeczytać w artykułach opisujących tę chorobę bardzo mocne stwierdzanie, które w zamyśle ma wstrząsnąć czytelnikiem – albo papierosy albo nogi. Twój wybór. Wszystko dlatego, że choroba Burgera może skończyć się nawet amputacją. Brrr…

Bardzo ciekawy jest fakt, iż choroba ta w dużej mierze dotyczy mężczyzn a nie kobiet. Najczęściej występuje u panów zamieszkałych na terenach śródziemnomorskich, którzy palą papierosy. Ta zbieżność pozwala mi postawić pewną hipotezę. Wydaje się całkiem możliwe, iż choroba ta ma podwójną przyczynę.

Sprawdź tabletki na rzucenie palenia Nicorix >>>

Pojawia się jako odpowiedź na dietę i palenie. Na dietę niezdrową rzecz jasna. Wbrew modzie, tzw. dieta śródziemnomorska nie jest zdrowa. Jest niebezpieczna dla serca, prowadzi do otyłości i wielu innych chorób. Gdy dołożymy do niej papierosy, to może również wywołać chorobę Burgera.

W diecie tej pojawia się mnóstwo węglowodanów, a mało jest tłuszczów nasyconych. Tych, które podobno są odpowiedzialne za choroby serca. Tymczasem wbrew obiegowym opiniom nic tego przekonania nie potwierdza. Sercu nasycone kwasy tłuszczowe są niezbędne. To dla niego to jedyne źródło energii.

Gdy zaczyna brakować tłuszczu, serce może się zbuntować.
Dziś podobny model żywienia rozpowszechnia się w wielu krajach coraz dalej od swojej kolebki. To też powoduje coraz większe spustoszenie zdrowotne. Otyłość staje się plagą światową, a choroba Burgera już dawno opuściła ciepłe południowe plaże.

Przykład mówi więcej niż statystyka


Musimy sobie uświadomić, że przekarmiony węglowodanami organizm, który jednocześnie nie otrzymuje odpowiednich porcji białka i tłuszczu, traci swoją naturalną odporność. Układ immunologiczny zaczyna funkcjonować niezgodnie ze swoim przeznaczeniem. Nie wiadomo dokładnie, jak wiąże się to z paleniem. Z racji, że jest to schorzenie autoimmunologiczne, czyli takie w którym organizm „atakuje” sam siebie, można domniemywać, że palenie papierosów pobudza układ sympatyczny i nasila niekorzystne procesy.

Na pewno efekt końcowy jest przerażający. Nikt chyba nie chce doprowadzić się do amputacji kończyn. O ile można spotkać ludzi ze skłonnościami samobójczymi, o tyle utrata części ciała przeraża każdego. Wielu wolałoby już śmierć.
W tej sprawie bynajmniej nie odwołuję się tylko do doniesień medycznych, czy do statystyk. Tak się składa, że znam osobę, która w taki sposób straciła nogę. Więc nie jest to dla mnie temat abstrakcyjny.

Konieczne zmiany w życiu


W zasadzie nie muszę chyba tłumaczyć co zrobić, by ustrzec się takich konsekwencji. Odpowiedź jest prosta. Rzucić palenie i zmienić nawyki żywieniowe. Trzeba przestać wierzyć obiegowym opiniom o złym tłuszczu. Należy zwiększyć w diecie podaż białka i tłuszczów zwierzęcych. Natomiast ograniczyć do minimum węglowodany.

Z tej perspektywy najgorszym połączeniem wydaje się np. obiad z dużą ilością makaronu, ryżu czy ziemniaków, a po nim obowiązkowy papieros. Podobnie będzie z zestawem – kawa, ciastko i papieros. Inna groźna sytuacja pojawia się, gdy palimy i lubimy od czasu do czasu wypić piwo czy wino.

Z perspektywy choroby Burgera o wiele bezpieczniejsza wydaje się konsumpcja wódki. Mam tylko nadzieję, że nikt z Czytelników po przeczytaniu tego artykułu nie ograniczy się jedynie do zmiany rodzaju napojów wyskokowych.

Zobacz jak działają tabletki Nicorix >>>



Prześlij komentarz

1Komentarze
  1. Najlepiej jest po prostu nie palić i jeśli tylko mamy możliwość to dobrze jest również uświadamiać. Ja preferuję metodę https://allencarr.pl/ dzięki której udało mi się porzucić palenie raz na zawsze. Oczywiście nie zamierzam do niego wracać i mieć święty spokój z papierosami.

    OdpowiedzUsuń
Prześlij komentarz
tabletki na rzucanie palenia